Najnowsze wpisy, strona 8


wrz 14 2005 dlaczego...
Komentarze: 6

Wybralam wszystko ...no i? I wszystko poszło w ch.!! Ja nie dam rady....nie poradze sobie....Może przesadzam, ale...nie potrafie.... Wszystko się zawalilo. W pizdu z nadzieją....Nie wierze już w nic! NIC. I wiedziałam, że tak będzie....Aaa z reszta tak zawsze będzie:/. Nierozumiem siebie...Dlaczego ja to zrobilam? Dlaczego spieprzylam coś? Dlaczego wtedy nie posłuchalam własnego serca? Pojebana jestem i tyle.... i pomysleć, że jeszcze w życiu tyle błędów popelnie itd. :/. To wszystko moja wina....Gdybym była mądrzejsza byłabym teraz może i szcześliwa....No,ale cóż czasu juz nie cofnę. Trudno się mówi......... Nienawidzę siebie...jestem beznadziejna. Moje oczy już są tak czarwone...,że wyglądam chyba jak jakiś potwór....:(.

......Jeszcze tak cholernie głupio się nie czułam:(. Nie wiem co ja mam ze sobą zrobić. Muszę iśc dalej...,ale dokąd :/?. Nie mam siły...już mi wszystko obojętne.

Kurwa mać i tyle....      / Przepaszam,ale musiałam to napisać.../

"mieć mogłem więcej mam za to dziś mniej...."

mondiala : :
wrz 12 2005 Nadzieja...
Komentarze: 3

Wróciła do mnie nadzieja... Tak na chwilę. Tak na kilka sekund:).

Znow chce wierzyć i naprawi coś, ale czy tylko ja? ...No właśnie :/. Tu tkwi problem...,którego się boje. Nie wiem jak jest...Nie wiem co sie zmieniło,a co nie. Choć jednak boje się, że mogę popełnić przez to kolejny błąd. Może i dobrze robię? ...Zobaczy się. Czas pokaże. Wszystko albo nic...Ja wybieram wszystko.

Fakt. Czuje się troche dziwnie i głupio...,ale cóż było minęło. Miejmy nadzieje, że wszystko JAKOŚ się ułoży...Narazie nie nastawiam się zbyt optymistycznie, ponieważ to co zamierzam 'zrobić' ma nikłe szanse spełnienia...:(.

To troche bez sensu, ale ....hm. Musi się coś zmienić, bo ja w szkole już nie wytrzymam :(.  Nie dlatego, że szkoła i szkoła...tylko tak poprostu za dużo ludzi się tam zna...ZA dużo tego wszystkiego. Nie umiem tego wytłumaczyć....No cóż...:(.

PS.: Przepraszam, że tak mało bywam na blogach i czasem z lekkim opóźnieniem komentuje...,ale to nie moja wina. Tylko mój komputer jest dziwny :. W ogóle tyle ma wirusów, że szoook! :/ No i musze tak z tym wytrzymać przez 4 miesiące....,bo gdybym umiała to bym juz cos z tym zrobila,ale niestety jeszcze TAK inteligenta to ja nie jestem:P. W kazdym bądź razie...tych wirusów nie da się nawet przez jakiś program usunąc :/. Heh..wiec nie wiem czy znacie mój ból:>:( Eh... Dobra nie nudzę już o tym ...Pójde sobie do LO na infe i nie będe nic narzekac:P. Buuuziaak:*!

(tą notke pisałam az 3 razy...aż w koncu wyszła bardzo krótka:P ...)

mondiala : :
wrz 08 2005 gorzej?
Komentarze: 7

Nie mogę zebrać myśli. Nie moge zebrać słów...A to co teraz piszę może wydawać się głupie...,ale ja na prawdę się tak czuje! Jednym słowem - nijako. W ogóle jakaś taka nie obecna jestem :/.  Nie umiem nawet nic konkretnego napisac :P. Czuje się strasznie glupia....Przejdzie mi - ja to wiem :). Choć...teraz trudno mi :(. Heh, no cóż 'stuczny' uśmiech i............... byle tylko do przodu! Im szybciej...tym lepiej.

Czas....

Boję się...

znowuuuu.

 

 

mondiala : :
wrz 03 2005 [smutno]
Komentarze: 6

''Summer has come and passed
The innocent can never last''

No i zaczął się rok szkolny ...,a ja nie moge się jeszcze przestawić i nie dociera to do mnie :P. Wciąz czuje wakacje :D..nom i w oooooogóle:). Dziwnie jest. Inaczej. Cała moja wakacyjna 'energia', że to tak nazwę;P się skończyła...Znowu jestem taka sama jak przy początku tamego roku szkolnego. Wszystko się ze mnie tak poprostu ulotnilo...zeszło. Jak balon, który dmuchamy...i nagle puścimy. On zaczyna latać i latać...a wtedy wszytko z niego ucieka:P.  Ehh..smuuuuuuuuutno :(!. Nie wiem co się dzieje...:) Heh. Choc muszę przyznać, że to były jak dla mnie zajebiste wakacje !! :) Jeszcze TAKICH:> to nie miałam :D:). Ogólnie bardzo miło je spędziłam i się ciesze z tego :). Udało mi się zapomnieć. Udało mi się wyszaleć jak nigdy dotąd :D. Oraz udało mi się jeszcze wiele innych rzeczy...

Dziwnie. Dziwnie. Dziwnie. Boje się.

Jeszcze bardziej zgłupiałam :) heh:>. W szkole JUŻ jest beznadziejnie :/. Ratunku....

mondiala : :
sie 29 2005 nic ciekawego :P
Komentarze: 6
W czwartek ja jako wariat drogowy na rowerze...:P przejechałabym DWIE kury :D ...mmm, ale bylby rosół ;P minam! Skąd one się tak wzięły na dordze to ja nie wiem:P. W piątek? Hmm..? Już pamietam:P. Ok godziny 15 pojechałam razem z wujkiem i jego żoną :D (......jak to brzmi;] ) do mojej mamy wraz ze zdjęcmi z wesela :D:D:D. ŚLICZNE są !!!!!! Super wyszly :)! Następnie je przegrałam na kompa i te sprawy...a potem tylko czekałam az wrócimy, bo miałam isc na ognisko :D. Oczywiscie się spóźniłam...;P,ale faaaajnie było;).  W nocy natomiast zaczęlam wysyłac owe zdjęcia przyjacióce...(chyba tylko 2, bo był transfer slaby :P ) W sobotę siedziałam przed kompem i kończylam wysyłać niektóre zdjecia :P .. No i czekałam az pojadę do Nowopola...(takie zadupie, kilka km. od Tarnowa:P) Tam tez byłam na ognisku...a raczej to ognisko przerodziło się w grilla :P. Trochę nuuuuudno bylo ;/, ale no cóz... A niedziela nawet moge powiedziec ze zajebista była :):P hehe. Nic szczególnego się nie działo, ale OK. Żałuje tylko,że nie byłam na weekend  u mamy i nie obejżałam sobie gali MTV WMA ....Może bęęęędzie powtórka to się dowiem i obejze. Eh...Green Day zdobyło az 7 statuetek :D, a mieli 8 nominacji. Jestem z nich dumna :D hehe:). EHH

Przepraszam w ogóle, że tak mało bywam na blogach, ale jakoś tak ostatnio nie mam czasu :/. Postaram sie to nadrobić :P. Choć teraz to jeszcze bardziej cięzko będzie :(. Fuck...szkola się zbliża :/ ...a ja przecież taaaak zgłupiałam przez te wakacje, że kompletnie NIC nie umiem -lol-. Uhh....Doooobra trzeba jeszcze korzystać z tych ostatnich dni....I wiem, że takie głupoty napisałam, ale stracilam narazie smak pisania:P.

Buziak :*

''Niczego więcej nam nie trzeba
Kiedy na moment staje czas
Kiedy jesteśmy bardzo blisko
Ciągle mało nam nas''  

:D:D:D

mondiala : :