co za okropne uczucie miec pecha....starać sie dla kogoś, ale ten ktoś tego nie widzi. starać sie dla przyjaciela, a potem tylko dupa zbita....pomagam komuś w szczęściu, ale dla mnie tego szczęścia juz nie wystarcza....NIC nie zostaje....
są ludzie szczęśliwi i naiwni na szczęście...- ja jestem ta naiwna, juz to pisałam ale napisałam jeszcze raz....
to ja zawsze staje się tą ofiara losu...wszystlo ładnie pięknie...a potem takie...dup..i nic nie ma...........kompletna pustka. zamknąc oczy i zasnąć...to najlepsza ucieczka od tego wszystkiego....nikomu na mnie nie zalezy....kazdy kłamie...nawet nie wiem komu juz ufac....
Weźcie mnie juz stąd...bo naprawde mam juz dośc...Help me...kurwa ja juz naprawde mam dosc...;((( kap kap...płyną łzy....lalalal...