Archiwum grudzień 2005


gru 23 2005 Życzę Wam...
Komentarze: 5

Kochani,                         
Tradycyjnie jak co roku
sypią się życzenia wokół,
większość życzy świąt obfitych
i prezentów znakomitych,
a ja życzę, moi mili,
byście święta te spędzili
tak jak każdy sobie marzy.
Może cicho bez hałasu
idąc na spacer gdzieś do lasu,
może w gronie swoich bliskich
jedząc karpia z jednej miski,
może gdzieś tam w ciepłym kraju
czując się jak Adam w raju,
może lepiąc gdzieś bałwana,
jeśli śniegu napada.

... Ela ;))

mondiala : :
gru 19 2005 bez jakiegokolwiek łaaaaadu :) takk.......
Komentarze: 5

Korzystając dziś z dobrego nastroju...stwierdziłam,że coś napiszę :D. Jeszcze nie wiem co to będzie....,ale bynajmniej postaram się być optymistyczna. Wiem,że jestem nienormalna...zwłaszcza dzis:> i nie musicie mi tego mówic :D. Kocham Was:*! Yyy no... ;] Szczerze nie wiem co mi się stało...pisze jakieś pierdoły, zjeżdzam nie na temat i wydaje mi się,że w jakimś sensie wychodze na głupka co oczywiście oznacza,że mi cholernie odbija. ??chwila,chwila analizuje to co napisałam i wydaje mi się,że nie trzyma się dupy. loool

W końcu ile można sie przejmować, wspominać i rozgrzebywać stare (już) sprawy ;). Trzeba żyć chciwlą :D. Postaram się zmienić. Ile też można być 'zawieszonym':>? :).  Postaram się....postaram. Ze mną rzeczywiście się coś stało. Ni stąd, ni z owąd:>. No i będzie dobrze jak już pójde....uhh jutro na 10.55 nie mamy niemieckiego:D. Wyśpie się:).

Dagmarka (21:42)
elka
Dagmarka (21:42)
chodzmy gdziess co:D
Dagmarka (21:42)
jeszcze jakby taka zamiec byla jak wczoraj
Dagmarka (21:42)
bez burzy :D
Ela (21:42)
o:Ddobra :D
Dagmarka (21:42)
jak rrromantycznie :D
Ela (21:42)
no:Dwłasnie bez burzy :D
Ela (21:42)
to jest dobry plan:D
Ela (21:42)
jestes fantastyczna :D
Ela (21:42)
i taka pomysłowa ! :De
Ela (21:43)
nie to co ja.;..biedny Elur :D
Ela (21:43)
haaaaa
Dagmarka (21:43)
<lol2>
Dagmarka (21:43)
kooocham, cie
Dagmarka (21:43)
aj oj :D
Ela (21:43)
ja Ciebie tezzz too much :D
Dagmarka (21:43)
nioch niach :D

Haaa! A dziś dostałam 5 ze spr. z angielskiego, a także 5 z kartkówki z chemi :D. Łaaa, z CHEMI powtarzam :> :).

Dobranoc ? :*

mondiala : :
gru 12 2005 Bez tytułu
Komentarze: 11

Od czego by tu zacząć, żeby mialo jakikolwiek sens?  Spieprzyło się wszystko. Zawiodłam się. Sama na sobie.... Myślałam,że....z resztą mniejsza o to :/. Testy? Mmm...nie przejmować się? Z pewnością:/ zwłaszcza na jaką ilość punktów napisalam :. Nie no....zajebiście jest... 15 pkt. z majcy i 33 pkt. z polaka to przecież niezle co nie? :/ ........... Dobra bez komentarza. To sobie poszłam do X w Krakowie. Haaa! A przecież w tamtym roku o wiele lepiej mi poszło!!!! Nie rozumiem...:/. Już boje się pomyśleć co to będzie w kwietniu... Wiedziałam,że tak będzie! Wiedziałam.

Czuje się jak jakieś totalne zero :/. Myliłam się co do moich możliwości.... Może niektórzy się tym nie przejmują, ale ja mam ambicje i chciałam.....a nie ważne. Marzenia się nie spełniają. Z resztą po co mi jeszcze jakieś marzenia? ....bez sensu. 

Nie wiem co dalej. Moja psychika siada. Chciałabym się nie przejmować i usłyszeć slowa, które by mnie podbudowały na duchu...Chcę więcej siły, wiary i nadzieji, że wszystko będzie dobrze...,ale to niemożliwe. Sama w to nie wierze. Dobra...nic,idę sobie ;(.

Porażka....

mondiala : :
gru 05 2005 stop.
Komentarze: 3

Pomocy. Czuje sie taka szczęśliwa. Tak po prostu... Szczery uśmiech. Pięknie.

Choć jednak...boje się. Dziś śmialam się jak nigdy dotąd od dłuższego czasu... Znowu wróciło. Nie przeze mnie. JA nie chce myśleć. Nie chce.

AA...Dzisiejszy dzień zaczął się nie najlepiej....Obudzilam się o 1.27 z powodu bólu i nie mogłam zasnąc przez jakieś 1,5h. Wiec gdy sobie tak leżałam i strałam się zasnąć. Nagle popatrzyłam się w okno..i zauwazyłam ze coś miga:). Zlekceważyłam to...choć ciągle mi to przeszkadzało. Wstałam. Podeszłam do okna, odsłoniłam zasłonę i zobaczyłam caaaałe niebo pięknych gwiazd :). Ślicznie to wyglądało.... troche śnieżku....tak bialoa zarazemmrocznie:>...ale jednak było jasno:). Genialny widok:) ehh..

Niech mi ktoś odetnie, wyłączy (?) mózg...serce...tlen.... Ja nie powinnam. To wciąz jest trudne. Wbrew pozorom. To nie ma sensu...a jednak nie umiem o tym teraz przestac ot tak mysleć! Na prawdę wiele bym teraz dała, żeby to wszystko bylo mitakie obojętne...choć w sercu jednak tak nie jest.... :( . Myślałam też, że już jest wszystko w porządku....Pomyliłam się.

a jutro będzie płacz....

wdech, wydech...koniec ja nie mogę myśleć... tak mialo być, a jak będzie dalej...niech samo się ułoży, ja nie wyrabiam.

"Lawina pytań zasypuje nam głowę....Nie potrafimy serca wyrazić słowem ..."

mondiala : :
gru 04 2005 bezsilność coraz częściej mnie dopada......
Komentarze: 5

Ta...wczoraj mile spędzony sobotni wieczór. Ja telewizor i ja :)...no dobra sorry jeszcze kopmuter :). Sens rozpoczął się już od godziny 20.01 :D. Stacja - tvn, program - niania....następnie kryminalni :D a po tym ring :>. Yyyy cholernie się bałam choć po obejżeniu stwierdziłam, że nie było czego :P. Nie żebym mówiła, że rano mi krew z nosa leciała co bardzo,bardzo często się NIE zdarza?...,ale wszystko ok :D. To tylko tak...pewnie czysty przypadek :>. Koszmarów również nie miałam. A dziś sobie oglnądnęłam ring II :). Mniej strachu...

No i tak...grudzień się zaczął, mikołaj tuż,tuż, testy również;/ oraz święta..Tak, wiem, że jestem dziwna, ale jakoś nigdy nie czuje klimatu świąt. Są mi one po prostu obojętne. Jakby ich nie było to mi by się tam nic nie stało. Ale to chyba nie moja wina, że mam takie podejście ? Nie.

Ostatnio stwierdziłam, że potrzebuje jakichś zmian. I w ten sposób w mojej szaaaaafie wylądowała już 3 spódnica :). Hmm...mnie spotkać ubraną w owe coś to na prawdę jakieś święto. Zawsze powtarzałam : 'nienawidzę spódnic, nienawidzę, ja kocham tylko spodnie'. Aa...trzeba czasem zaszaleć :).

Czy przyjdzie jeszcze kiedyś wiosna ?

* * *

tego nie ma

wszytko samo wraca...a ja już nie chce myśleć,

przestałam.

i niech tak zostanie :/

mondiala : :