gru 04 2005

bezsilność coraz częściej mnie dopada......


Komentarze: 5

Ta...wczoraj mile spędzony sobotni wieczór. Ja telewizor i ja :)...no dobra sorry jeszcze kopmuter :). Sens rozpoczął się już od godziny 20.01 :D. Stacja - tvn, program - niania....następnie kryminalni :D a po tym ring :>. Yyyy cholernie się bałam choć po obejżeniu stwierdziłam, że nie było czego :P. Nie żebym mówiła, że rano mi krew z nosa leciała co bardzo,bardzo często się NIE zdarza?...,ale wszystko ok :D. To tylko tak...pewnie czysty przypadek :>. Koszmarów również nie miałam. A dziś sobie oglnądnęłam ring II :). Mniej strachu...

No i tak...grudzień się zaczął, mikołaj tuż,tuż, testy również;/ oraz święta..Tak, wiem, że jestem dziwna, ale jakoś nigdy nie czuje klimatu świąt. Są mi one po prostu obojętne. Jakby ich nie było to mi by się tam nic nie stało. Ale to chyba nie moja wina, że mam takie podejście ? Nie.

Ostatnio stwierdziłam, że potrzebuje jakichś zmian. I w ten sposób w mojej szaaaaafie wylądowała już 3 spódnica :). Hmm...mnie spotkać ubraną w owe coś to na prawdę jakieś święto. Zawsze powtarzałam : 'nienawidzę spódnic, nienawidzę, ja kocham tylko spodnie'. Aa...trzeba czasem zaszaleć :).

Czy przyjdzie jeszcze kiedyś wiosna ?

* * *

tego nie ma

wszytko samo wraca...a ja już nie chce myśleć,

przestałam.

i niech tak zostanie :/

mondiala : :
NieZnajomaaa
04 grudnia 2005, 20:06
No to wygląda na to, że jestem bardzo strachliwą osóbką... ;)bo po obejrzeniu \'ring 1\' po 1. nie mogłam zasnąć... po 2. ciągle wydawało mi się, że tel. dzwoni =/

a co do świąt to też narazie nie czuję atmosfery... i chyba już nie poczuje =/ ehhh... z każdym rokiem coraz gorzej...

Buziaki :* :*
salma
04 grudnia 2005, 18:23
przyjdzie.smiej się-ja juz ją czuję:)
04 grudnia 2005, 16:32
nie lubie Ringu! niby nie jest straszny ale mam po nim zboczenie na punkcie studzienek, dzwoniących telefonów i włosów w wannie. że też święta jeszcze są obchodzone... chyba tylko w dzieciństwie czuje się ten klimat, bo teraz wszystko wydaje się pozbawione atmosfery. hmm a propos końcówki, im bardziej staramy się o czymś zapomnieć, tym częściej o tym myślimy... przyjdzie wiosna, przyjdzie, o to nie musisz się martwić... pozdrowienia!
04 grudnia 2005, 14:51
a na pewno umniejszyło wielkości strachu przerywanie filmu 10minutowymi reklamami, jak to na tvnie ;) ring I jest świetny... II nie wiem bo nie widziałam ;) następna mi testami marudzi... nie ma czym sie martwić, serio !!!!!!!! no a co do świąt: sama ze dwa lata temu tak miałam, że w ogóle nie czułam świąt, ale w tym roku.... po prostu już chcę żeby przyszły !!! I czuję już ich atmosfere, mimo skutecznego przeszkadzania ze strony supermarketow i sklepow itp, w witrynach ktorych juz od miesiaca wisza swiateczne ozdoby :/ może to dlatego że snieg w tym roku tak wcześnie /??:> a co do spódnic: jestem na niższym poziomie, ja ciągle mówie \"spodnie i tylko spodnie\" eheh :D pozdrawiam
04 grudnia 2005, 14:43
ring jest fajny, ale jedynka bo dwójka mnie sie nie podoba.

Dodaj komentarz