Archiwum 07 grudnia 2004


gru 07 2004 Natłok myśli...
Komentarze: 6
Dobra...napisze notkę. Zacznę wiec od Mikołaja...dostałam piżamę z hippopotamem!!!!! w której wyglądam jak worek treningowy...:/. To chyba wogóle pizama na hippopotama, a nie na mnie !!!! Chciałam jednak coś innego...:(, no ale cóz. Dostałam także duuuuuużo słodyczy :), w tym 4 czekolady :D miaaaaaaaam. Wczoraj prosiłam 'Mikołaja' o prezenty i powiedzial, ze moze mu sie uda jeszcze cos załatwić :]. A WY dostaliście coś ciekawego ???? :-) No, a jeszcze waracając do Andrzejek... to robilam sobię wróżbe :) - lanie z wosku :D i wyszła mi jakas twarz chłopaka...(czemu akurat chłopaka? - bo poznałam po włosach hehe;P lekki irocez). Nie wiem co to moze wogóle znaczyć..:> heh. Aha...wiem juz co dostałam z poprawy z anglika...z 2 poprawiłam na 3...........no coments!! :/ Ważne, ze wogóle poprawiłam. Jutro nie mamy 2 NIEMIECKICH !!!!!! Ahh jak sie ciesze !!!!!!!! <jupi> Wyspię sie przynajmniej...:D bo dopiero na 10 coś idziemy do szkoły :D. A ja mam jutro jeszcze szczęśliwy numerek :))))) (wkońcu!) Dobra...idę się cos pouczyć z chemii, bo jutro kartkówka :/.

Ogólnie to jest beznadziejnie...czekam tylko aby wyjść juz z tego gimnazjum...Poprostu juz mi się żygać chce !!!!!!! To jest wszystko poprostu chore... Już od paru dni łaże zła jak...hmmm jak osa !! (:P) Nie chece mi sie nic...chyba znów popadam w tą monotonie :/. Aaa...ostatnio postanowilam sobie cos...i bede do tego dąrzyć :), ponieważ ja zawsze musze zdobyć swój cel jak go postawie :]. Taka juz ja, Ela :).  Hmm znów pewnie jakieś głupoty nabazgroliłam...To tyle...BUUUUUUUUUUUUUUZIAKI :*

"Natłok myśli, to mnie niszczy, trzeba walczyć i wygrać
i zniszczyć to co boli, niepokoi, mieć oparcie w kimś kto koi."

mondiala : :