dlaczego...
Komentarze: 6
Wybralam wszystko ...no i? I wszystko poszło w ch.!! Ja nie dam rady....nie poradze sobie....Może przesadzam, ale...nie potrafie.... Wszystko się zawalilo. W pizdu z nadzieją....Nie wierze już w nic! NIC. I wiedziałam, że tak będzie....Aaa z reszta tak zawsze będzie:/. Nierozumiem siebie...Dlaczego ja to zrobilam? Dlaczego spieprzylam coś? Dlaczego wtedy nie posłuchalam własnego serca? Pojebana jestem i tyle.... i pomysleć, że jeszcze w życiu tyle błędów popelnie itd. :/. To wszystko moja wina....Gdybym była mądrzejsza byłabym teraz może i szcześliwa....No,ale cóż czasu juz nie cofnę. Trudno się mówi......... Nienawidzę siebie...jestem beznadziejna. Moje oczy już są tak czarwone...,że wyglądam chyba jak jakiś potwór....:(.
......Jeszcze tak cholernie głupio się nie czułam:(. Nie wiem co ja mam ze sobą zrobić. Muszę iśc dalej...,ale dokąd :/?. Nie mam siły...już mi wszystko obojętne.
Kurwa mać i tyle.... / Przepaszam,ale musiałam to napisać.../
"mieć mogłem więcej mam za to dziś mniej...."
Nie udało się z nim, uda się z kimś innym. I nie trać nadziei... Zawsze warto ją zachować. Weź się w garść, kochana. Zobaczysz, że naprawdę nie będzie tak źle.
Dodaj komentarz