Najnowsze wpisy, strona 2


kwi 07 2006 Szczerze??
Komentarze: 6

No właśnie... Szczerze to nic nie jest dobrze ! NIC. W środku mnie tak rozrywa,że jakbym mogła to bym wszystko wokół siebie rozpieprzyła! To boli..,ale na zewnątrz może tego nie widać i bardzo dobrze,bo po co?..  Mój sen,bo to tylko tak można nazwać..- snem i życiem w jakimś glupi zludzeniu,że jest ok. i będzie dobrze... mimo wszystko - skończył się. W końcu otworzyłam oczy i zobaczyłam jak jest na prawdę. [Nie chodzi tylko i wyłącznie o dzisiejszy dzień i o pewne zajście,ale ogónie.] Dostałam zimny prysznic i być może to pomoże mi w tym wszystkim się nareszcie odnaleźć,a czy mi się uda to zależy ode mnie.

Jaka ja byłam ślepa...jaka ja jestem ślepa... Aż śmiać mi się chcę. Aaaaaaaaaaale nie...nie ja się TYM nie będe przejmować! Nie warto...oj nie warto. Kiedyś tam będzie dobrze....Kiedyś. Może. ..Może. Grunt,że będzie.

No i co teraz? 

:) <-- żeby nie było...aczkolwiek i tak mam nawet w miare dobry humor ;) co by nie. A dzięki komu? No baaa...to proste;).

Hm a tak jeszcze swoją drogą to jestem okropnie wredna... :> tylko po kim ja to mam... chyba po Złośnicy :):*. Z resztą kto nie jest...

"Dzień jak dzień - tak już przecież było
 Nie chcę wiedzieć jak i co po co mówić - to nie to" 
lala...

mondiala : :
kwi 04 2006 ' to już minęło ten klimat,ten luz......
Komentarze: 4

Z zamierzeniem napisania tej notki chodzę od soboty. Nawet już ją zaczęłam pisać,ale zapomniałam o zapisaniu i tylko skopiowałam. Po czym wyłączyłam komputer nie myśląc już o tym co miałam zrobić.. ;). Choć może to i lepiej.  

Przestałam się przejmować tym i owym... Natomiast zraziłam się trochę do ludzi. Boję się im zaufać... Boje się,bo jestem często naiwna :/. Ostatnio wiele razy miałam okazje się o tym przekonać. Trudno...tak już bywa. Choć przykro mi z jednego powodu...,ale z drugiej strony dobrze,że to się tak potoczyło. Im wcześniej tym lepiej. Zwątpiłam - przyznaje,ale... tak musiało być i juz. Bo w sumie po co ciągnąć coś czego tak na prawde nie ma? ... [z obu stron]

Z reguły życie nie składa się
z wielkich poświęceń i obowiązków,
ale z małych rzeczy;
wśród nich okazywana codziennie
radość i życzliwość
potrafi zdobyć i zaskarbić sobie
czyjeś serce.

Humphrey Davy

No i co mogę jeszcze powiedzieć ? Nie jest mi źle...ani dobrze aczkolwiek nie narzekam :). Zawsze może być gorzej....- no właśnie. Ogólnie i ta sprawa jest już dla mnie zamknięta. Koniec kropka.

'ludzie są i nie będą nigdy lepsi...'

E[c]hhh przyjaciele....raz są raz ich nie ma... Tylko Ci prawdziwi wiedzą kiedy ich potrzebujesz. Szkoda,że ....,a z resztą;). Wszystko się z czasem kończy... Nawet i przyjaźń,ale tylko ta...no własnie... ta. Pogodziłam się z tym i chyba mnie już nic w życiu nie zdziwi... :P.

 

....Dziękuje tym,którzy jeszcze są i może jeszcze będą - zostaną :*. Dziękuje,że ich mam... To wiele dla mnie znaczy.  I dziękuje Wam za to,że jesteście i mi pomagacie :):*.

I wiedziałam,że jak napiszę tą notkę zrobi mi się smutno,ale bynajmniej nie powinno. No,ale jak to ja oczywiscie pomyśle o czymś o czym nie powinnam. Aaaa zwariować idzie ze mną :P. [mam nawet na to świadków:> i ofiary...lol]  Złośnica:*.

mondiala : :
kwi 02 2006 [*] na zawsze w naszej pamięci....
Komentarze: 3

To już rok....Rok.... :(

[*][*][*]

smutno...

mondiala : :
mar 18 2006 'Tam czeka wolność...' gdzie?
Komentarze: 7

"Setki myśli w głowie szum
A wokół mnie ta sama pustka"

Czy to jakiś spisek?! Wszystko przeciwko mnie... Cały tydzień nic nie szło tak jak ja to miałam zaplanowane..wręcz odwrotnie! Tak jakby na złość... W pewnym momencie się zgubiłam i sama nie wiem czego już chce. Nie wiem co się dzieje. Gubię się w swoich myślach.  I w dodatku z tym wszystkim sama...Choć już się do tego przyzwyczaiłam i że to ja zawsze dostaje najmocniejszego kopniaka w dupe. Nie,nie ja się tam nie użalam...w końcu też nie jestem sama na tym ... świecie. Pamiętam o tym. Tylko czasem inni o tym zapominają? Choć nie twierdzie,że to niby ja jestem idealna.. --> no a tak pozatym to 'bywa' heh i tyle... a mnie nikt nigdy nie zrozumie i to jest najgorsze.

Nie mam silnej woli..i trzeba to zmienić. Bo ciągle w tym brnę,ale od dziś koniec....Koniec z tym co od dłuższego próbuje skończyć..,zapomnieć... Raz i na zawsze! A najlepsze będzie w tym to,że kiedyś samo zniknie,a ja tylko będe żałować tego,że ciągle o tym myślałam i wylałam tysiące łez. Zamiast łapać inne wspaniałe chwile... Choć nie wiadomo tego tak do końca. Może właśnie to ma tak wszystko wygladać? Może mam się tym ciągle zadręczać,a szczęście i radość w odpowiednim momencie przyjdą? Hm.   Los zawsze można zmienić...,ale przeznaczenia nie. Więc...sądze,iż będzie tak jak przypuszczam... - samo kiedyś przejdzie. W końcu chyba tak zawsze jest?

Doszłam też do wniosku,że nigdy nie pisze tu kiedy jestem szczęśliwa... Ale to dlatego,że po prostu boję się i to przeważnie trawa zaledwie kilka chwil.  Więc zawsze czuje,że jak napisze kiedy jest mi dobrze to wszystko zniknie,a ja nie chce tego momentu stracić. Bo dla niektórych czasem to nie znaczy nic. Co dla mnie tak wiele...

Nie mogę się też tyle przejmować...O nie...

'what is simple in the moonlight by the morning never is'

mondiala : :
mar 14 2006 To już było...
Komentarze: 6

Nie wiem od czego zacząć..,ale tak bardzo chciałabym coś napisać!  Ale..rzeczywiście ja nie umiem pisać...

dlaczego...?  

***

Wszystko ucieka....ucieka i ucieka, a ja nie mam siły za tym gonic. Zebrac się w sobie i zacząć ponownie wszystko od początku. Z myślą, że dam radę i nie poddam się. Przecież już dobrze szło.... Czemuż nie urodziłam się optymistką?

Zwątpienie....(we własne siły, możliwosci i ogólnie we...wszystko)

***

Narazie....(do kiedyś tam)

mondiala : :