Archiwum 18 sierpnia 2005


sie 18 2005 Naiwna
Komentarze: 3

Pusto mi jest....Jestem szczęśliwa...ciesze się,ale tak jakos...inaczej. Bo niby jest dobrze...wszystko OK...Choć nie do końca. Brakuje mi czegoś?... Nie wiem... Smęty piszę, ale musze to gdzies napisac, a akurat mam potrzebe właśnie TU . Ehhh...Jak widzę gdy się wszyscy wogół mnie tak cieszą....Dziwnie się wtedy czuje. Taka naiwna... - naiwna na szczęście.. :/. W ogóle jakaś ostatnio nie obecna jestem... Zamyślona. Zawieszona. Itp. Chodzę z myślą ze mi przejdzie...Jak nie jutro to pojutrze...Jak nie wczoraj to dzisiaj...Ale przez ile razy juz tak mozna mówić...(?!) Nie wiem dlaczego tak jest....Chce się cieszyć...,ale nie moge...Poprostu NIE MOGĘ.

A wczoraj mnie tak cholernie zlało ,ze szok! Byłam cała...ale to CAŁA mokrusieńka :P. W ten i oto sposób...warunki atmosferyczne uiemożliwiły mi dotarcie do domu...i musiałam nocowac u koleżanki, z którą tak własnie wracałam....i nas deszcz złapał...Eh. Nie wiem co napisać....cholernie mi dziwnie : ....

 

mondiala : :