lip 01 2005

Slipknot - Prelude 3.0 :)


Komentarze: 2

Postanowiłam dziś(czwartek) napisać tą notke, ponieważ uznałam,że jutro nie będe miała czasu :P. Tak więęęc...Cały tydznień (hehe...no jeszcze nie cały...:>) mi jakoś fajnie i szybko zleciał :). Jutro już wyjeżdżam....a w środe 6lipca jadę sobie nad jeziorko :P:P:P nad Solinę :). Nom i wracam w poniedziałek rano...:). Ehhh.

Ogólnie przez te pare dni robiłam to samo :], codziennie siedziałam z koleżankami na torach :))) od 19 do (prawie,że) 22. Czasami przychodził ktoś do towarzystwa :P....oczywiście niepowołanie. Opalałyśmy się nad wodą...jeździłyśmy na roweze w rózne ciekawe miejsca :D....nom i tak :). Faaajnie było. Ahh jak ja uwielbiam siedziec 'na' torach :))).

A dziś byliśmy sobie w kinie :D:D:D...Boże jaka wiocha.... :P. Co prawda film beznadziejny......:/:/:/:/ 'madagaskar' pfff....Teksty oraz różne wątki w ogóle zaczerpniętne z innych filmów takich jak np. shrek,epoka lodowcowa...Poprostu film....PORAŻKA..(nie polecam...) No,ale innego wyboru filmowego nie było....1,5h zastanawialiśmy się na co mamy isc:P....Ale najważniejsze,że było ŚMIESZNIE ;).

......No, a jeszcze poza tym...już jest wszystko stracone..WSZYSTKO...i wątpie w to,żeby jeszcze stało się coś...co mogło to wszystko jakoś odmienić...:/. Nic już się nie zmieni...NIC... To czas zdecydował....,albo i on sam..nie mam już żadnych nadzieji....Choć chciałam jeszcze coś zmienić...- uratować...no i zrobiłam,ale mnie olał (nawet się nie dziwie)........I tak wiedziałam, że tak będzie...Bez sensu..;/. To moja wina....wszystko sobie spieprzyłam....Trzeba być niezle głupim :/ Dobra...nie chce już do tego wracać....wiec nawet nie wiem po co tu to pisze? Hm...moze kiedyś przestane to żałować i będe się cieszyć....Zobaczymy :) ...EH. czuje się jak down...jak jakaś idiotka, która nie wie czego chce? .............jestem beznadziejna.

Udanych i miło spędzonych wakacji Wam życzęęę!! :)) Buźka i pozdrawiam....:*!! Ah spaaaaaaaać mi się chce....Dobranoc...bye! 

                               I don't know why...

 ...and I told you

I don't know why...

 ...and I tried

 

 All the reasons come to life

 And now it's over..

 Now it's over

Now it's over

 Now it's over

 

I don't know why

 You never asked me

 And I don't know why

 You never cared

 

 Went behind these little sins again

 All the reasons

 Have to die...

But now it's over

 Now it's over

 And now it's over

 And now it's over

 And now it's over! [x4]

 

Now! 

P.S.: Uwielbiem tą piosenke....taka fajna i spokojna...:)

mondiala : :
*linka*
06 lipca 2005, 10:31
Ach to dzisiaj wyjeżdżasz nad jeziorko :). Baw się dobrze i miło spędź ten czas :). Też chciałabym już teraz sobie wyjechać, ale muszę jeszcze trochę poczekać. Więc nie polecasz \"Madagaskaru\"? Ja w zasadzie ani myślałam oglądać coś takiego, bo z góry byłam nastawiona na nie. Ale jak zobaczyłam jeden fragment z zapowiedzi, uznałam, że kiedyś to na pewno zobaczę :). Ale nie w kinie, bo do kina wolę sie wybrać na coś innego :P.
Nie czuj się jak idiotka... To, że się czasami gubisz i nie wiesz, czego właściwie pragniesz, nie jest niczym niezwykłym. Przynajmniej dla mnie. Bo sama mam tak samo... I wiem, jak to denerwuje i męczy. Ale musisz dać sobie radę. Hmm... szkoda, że tak późno zdałaś sobie sprawę ze swoich prawdziwych uczuć. Często tak właśnie bywa... Że zrozumienie przychodzi po czasie... Jeśli nie da się już niczego zmienić, będziesz się z tym musiała pogodzić. Trzymaj się ciepło :*.
01 lipca 2005, 23:21
Tobie wzajemnie-cudownych wakacji:*

Dodaj komentarz