Bez tytułu
Komentarze: 2
Połowa maja,a tu wciąż pusto...Aż wstyd:P. Trzeba będzie nadrobić.... tylko ostatnio jakoś mnie nie ciągnie do pisania. Może jestem zbyt zajęta otaczającą mnie rzeczywistością? . Za długą przerwe sobie zrobiłam i teraz trudno od czegoś zacząć.
Dzwoniła dziś do mnie mama i rozmawiałyśmy... Pod koniec rozmowy tak z ciekawości zapytałam się jej czy wie co dziś jest - odpowiedziała,że tak...,ale stara się o tym nie pamiętać. To brzmiało tak jakby na zawsze zapomnieć,że ten człowiek kiedyś w ogóle istniał... Dlaczego? . Ja powiedziałam jej,że zawsze będe pamiętać. Chociaż go nie znałam i ledwo co pamiętam. Zawsze chciałam mieć wspaniałą i kochającą rodzine. Ale to co ja chce...to za duże wymagania... Po prostu. Kiedyś ja taką będę mieć...może. [*] druga rocznica śmierci.
Miłość jest niebezpieczna. Zniszczyła mnie.
Ale jestem silna...Może nie tak jak kiedyś,ale nadal jestem. Wcześniej sama dawałam rade kiedy wokół mnie nikogo nie było. Teraz jest trudniej - sama nie umiem.
Czy ja jestem aż tak skomplikowana?
[ble ble ble szablon mi się kompletnie nie podoba. musze go zmienić. koniecznie! o.]
To dobrze, że jesteś silna. Wtedy jest prościej i łatwiej. A szablon mi się podoba. Ale zmień jeśli tylko masz ochotę:)
ps. (*)
Dodaj komentarz